- Hej, Ab, nad czym tak rozmyślasz? - zagadnął Narcyzę młody Potter. Spojrzała na niego. Może..? Nie, no jak, syn Pottera sługą Czarnego Pana? Bez przesady! Szybko ogarnęła wzrokiem salę w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie zadane przez Albusa.
- Ja... Kto to jest? - Zapytała, wskazując na dość wysoką, wyjątkowo piękną kobietę o lodowych oczach i ciemnobrązowych włosach.Widać było, że jest swego rodzaju celebrytką przy stole Slytherinu. Duża grupa poświęcała jej uwagę, a ona obdarzała ich łaskawym spojrzeniem mówiącym: "Tak, wiem, jestem cudowna!".
- Kto? Ona? - wskazał palcem na Ślizgonkę. - To jest nasza Królowa Mroku.
Narcyza zakrztusiła się sokiem dyniowym, który akurat chciała połknąć. Królowa Mroku? Idealnie!
- Co to znaczy? To, że... mówicie na nią "Królowa Mroku" ?
- Ludzie rzeczywiście traktują ja jak królową. Sama może się jakoś specjalnie nie wywyższa, ale i tak niemal cały Slytherin bije jej pokłony. - zaśmiał się. - Nie stroni od czarnej magii. Kiedyś widziałem, jak na błoniach walczyła z jakimś Puchonem, zarz po tym, jak nazwał ją barbie. Oberwał Sectumsemprą.
Cyzia po raz kolejny zaczęła się dławić. Idealna, idealna, idealna! Mamy! teraz tylko ją zwabić do Riddle Manor i po krzyku...
- Emm... nic ci nie jest, Abigail? Strasznie często kaszlesz.
- A nie, wiesz, w zeszłym roku w Durmstrangu mieliśmy konurs pływania w Jeziorze Arktycznym, wiesz, taki większy stawik o strasznie niskiej temperaturze, no i się wzięłam rozchorowałam i do dziś jeszcze czasami mnie -yhm yhm- chwyta. - Uśmiechnęła się do siebie na myśl o tym sztucznym chrząknięciu. - A, powiedz mi, mądra chociaż ta...
- Susan? Jak smok. Na prawie wszystkich sumach miała Wybitny.
- Prawie?
- No, chyba z wróżbiarstwa dostała Powyżej Oczekiwań. Twierdzi, że numerologia jest fajniejsza.
- Bo jest.
- Mi tam to wisi. Nie chodzę ani na jedno, ani na drugie.
I tak rozmowa ciągnęła się, aż wstała profesor McGonnagal i wygłosiła krótką mówkę na rozpoczęcie roku.
Narcyza ruszyła prosto do gryfońskiego dormitorium. Chciała jak najszybciej powiadomić Czarnego Pana o nowej Śmierciożerczyni specjalnie dla niego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz